Spektakl Metropolitan Opera bez ruszania się z Łodzi

WIDZOWIE ŁÓDZKIEJ FILHARMONII ZOBACZYLI GWIAZDY OPERY

Fot. filharmonia.lodz.pl

12 stycznia, punktualnie o godzinie 19:30, łódzka Filharmonia na trzy godziny zmieniła swoje oblicze. I chociaż widzowie nie wysłuchali kolejnego koncertu muzyki poważnej, to na sali i tak było wyjątkowo głośno. Zamiast orkiestry na – a właściwie nad – sceną zaświeciły bowiem największe gwiazdy opery.
A wszystko dzięki mega-przedsięwzięciu, czyli transmisji \”Makbeta\” Giuseppe Verdiego, który w tym samym czasie grany był w nowojorskiej Metropolitan Operze. Łódzcy widzowie na gigantycznym ekranie o wymiarach 6×11 metrów zobaczyli wybitnych śpiewaków (m.in. Lado Ataneliego jako Makbeta i Marię Guleghinę – Lady Makbet), którzy ariami raczyli publiczność dzięki sile głosu i… technologii High Definiction.

Łódzcy melomani dostali nawet więcej, niż widzowie, którzy operę obejrzeli na żywo. W przerwach kamera zajrzała bowiem tam, gdzie oko przeciętnego widza nie ma na co dzień wstępu – za kulisy, w których reżyser rozmawiał z aktorami i realizatorami.

Gwiazdy na \”lajfie\”

Filharmonia im. Artura Rubinsteina jako jedyna w kraju i ósma w Europie realizuje międzynarodowy projekt „The Metropolitan Opera: Live In HD”. Przedsięwzięcie miało swój początek 30 grudnia 2006 roku. W świat popłynął wtedy obraz i dźwięk \”Czarodziejskiego fletu\” Wolfganga Amadeusza Mozarta. Spektakl obejrzało 30 tysięcy widzów, zgromadzonych w 150 salach na terenie Stanów Zjednoczonych. Sukces kasowy i frekwencyjny sprawił, że wkrótce do projektu przyłączyły się kina i teatry spoza kontynentu.

Fot. filharmonia.lodz.pl

Dziś transmisje \”Live in HD\” docierają do Japonii, Kanady i siedmiu krajów europejskich – m.in. Czech, Niemiec, Holandii i Austrii. W ubiegłym sezonie na transmitowane przez Metropolitan Opera House spektakle sprzedano ponad 325 tysięcy biletów, a rekordowy pokaz – 24 marca 2007 – zgromadził 60 tysięcy widzów.

Nasz widz – nasz pan

12 stycznia \”Makbet\” za pomocą satelitarnych łączy dotarł do ponad 100 teatrów na całym świecie. Transmisja rozpoczęła się o godzinie 19:30 polskiego czasu (a nie np. o drugiej w nocy), bo pokazane zostanie przedstawienie grane około południa.

\”Makbet\” Giuseppe Verdiego, reżyseria: Adrian Noble
Fot. filharmonia.lodz.pl

\”Met\”, jak pieszczotliwie nazywana jest nowojorska Opera, gra w każdą sobotę dwa spektakle: około godziny 13-13.30 i wieczorne, o 20. Bilety na \”łódzki pokaz\” kosztowały 60 i 40 złotych.

Filharmonia Łódzka zaprezentuje w tym sezonie aż sześć transmisji z Metropolitan Opera. Oprócz \”Makbeta\” będą to jeszcze \”Manon Lescaut\” Giacomo Pucciniego (16 lutego) i \”Peter Grimes\” Benjamina Brittena (15 marca), \”Cyganeria\” Pucciniego (5 kwietnia w obsadzie, m.in. Angela Ghiorghiu i Ramón Vargas), \”Córkę pułku\” Gaetano Donizettiego (26 kwietnia z udziałem Natalie Dessay i tenora – Juana Diego Flóreze) i \”Tristana i Izoldę\” Wagnera (17 maja).

Mekka opery

Nowojorska Metropolitan Opera House to, obok mediolańskiej La Scali, najważniejsza scena operowa na świecie. Spektakle MET będzie można obejrzeć nie ruszając się z Łodzi. Debiutował tu Enrico Caruso, sławę zdobywali Maria Callas, Renata Tebaldi czy Carlo Bergonzi, a za dyrygenckim pulpitem stawał sam Arturo Toscanini! Scena gościła niemal wszystkie wybitne gwiazdy operowe.

Źródło: tvn24.pl