Tu się rodziło kino!

\”Łódź filmowa\” nie powstała, jak się czasem uważa, po II wojnie światowej, ale dużo wcześniej. Już przed 1914 r. działało tu mnóstwo kin. Pojawiały się i znikały jak nowe biznesy na początku lat 90. XX wieku. Ktoś gdzieś kupił używany projektor, otworzył kino, a jak nie wypaliło, to po miesiącu je zamykał i sprzedawał następcy. Powstały też kina pierwszej kategorii, takie jak Odeon czy Casino. Większość z nich znajdowała się w okolicach skrzyżowania Piotrkowskiej i Tuwima. To ciekawe, że te miejsca jako siedziby kin przetrwały aż do końca lat 80. Przez sto lat zakorzeniły się w świadomości mieszkańców jako adresy, pod które chodzi się oglądać filmy.\” – mówi Łukasz Biskupski, student filmoznawstwa, który pisze pracę magisterską o początkach życia filmowego w Łodzi. Dostał na nią specjalny grant z UMŁ.

\”To w Łodzi powstało pierwsze kino. W grudniu 1899 r. założyli je, przy Piotrkowskiej 120, bracia Krzemińscy. W bibliotece PAN zachował się niezwykle ciekawy rękopis jednego z nich – Antoniego – w którym wspomina, jak tworzył kino, a potem jak podróżował po Syberii, organizując pokazy między innymi dla polskich zesłańców. Ale Krzemińscy to nie jedyne niezwykłe postaci tamtych czasów. Byli też Holender Edward Julius Vortheil i Teodor Jounod, inżynier ze Szwajcarii, ojciec aktora Eugeniusza Bodo, którzy wcześniej prawdopodobnie współpracowali z braćmi Lumiere. Oni także mieli w Łodzi kino i kręcili filmy. Będę te wszystkie historie badał i opisywał.\” – dodaje  Biskupski.

http://miasta.gazeta.pl/lodz/1,35135,5618419,Tu_sie_rodzilo_kino.html